Sarntal od kuchni!

W sobotę zakończyła się tegoroczna przygoda Wametu Dąbcze z europejskimi pucharami. Po raz drugi w historii drużyna z gminy Rydzyna odpadła na etapie 1/8 finału. Szansę, na poprawę tego wyniku tenisiści stołowi z powiatu leszczyńskiego będą mieli w kolejnym sezonie.

Trzecim przeciwnikiem Wametu Dąbcze w Pucharze Europy TT Inter Cup w tym sezonie był włoski 1-ligowiec ASC TT Raiffeisen Sarnthein. Drużyna Patricka Corradiniego drugi rok występuje na zapleczu tamtejszej ekstraklasy. To właśnie gracze z Włoch byli faworytmi sobotniej potyczki i nie zawiedli. Wygrali 4:1, chociaż wynik nie odzwierciedla zaciętej walki przy stole.

Sarntal, bo to właśnie w tej miejscowości został rozegrany pojedynek, położony jest w prowincji Bolzano. Piękny, górzysty teren zamieszkuje blisko siedem tysięcy mieszkańców. Językiem urzędowym w tym regionie jest … język niemiecki. Starsi mieszkańcy tego miasteczka posługują się jednak dwoma językami – niemieckim i włoskim.

Tenisiści stołowi Wametu Dąbcze do Sarntal wyruszyli w czwartek o godzinie 21. Na miejsce dotarli po ponad 14-godzinnej podróży. Jeszcze dłużej zespół z gminy Rydzyna wracał do Polski. Spore utrudnienia na autostradach spowodowane osunięciem się lawiny we Włoszech i śnieżyca w Niemczech sprawiły, że w drodze powrotnej przedstawiciele Wametu Dąbcze spędzili 18 godzin w busie!

We włoskiej miejscowości położonej w prowincji Bolzano tenisiści stołowi Wametu Dabcze zastali zimowe warunki. Przez cały piątek intensywne opady śniegu spowodowały paraliż miasteczka. Podczas doby spadło ponad 50 centymetrów śniegu, a poruszanie się busem bez specjalistycznych łańcuchów na kołach było niemożliwe.

Po sobotnim meczu, który został rozegrany na bardzo nowoczesnej hali i przy sporej liczbie publiczności, zawodnicy obydwu ekip spotkali się na wspólnej kolacji zorganizowanej przez miejscowy klub.

Grazie Sarntal! Grazie ASC TT Raiffeisen Sarnthein!