Pierwszy sprawdzian w Opalenicy

Pierwszy sprawdzian w nowym sezonie mają za sobą tenisiści stołowi Wametu Dąbcze. W niedzielę czterech graczy klubu z gminy Rydzyna startowało w turnieju Opalenica Cup. W 24-osobowej stawce najlepiej zaprezentował się Mieszko Przybył, który był ósmy.

Opalenicki turniej składał się z dwóch etapów. W pierwszym gracze rywalizowali w czterech 6-osobowych grupach, na podstawie których tworzone były pary w drugiej częśći – pucharowej.

Od początku zmagań najlepiej z zawodników Wametu radził sobie Mieszko Przybył, który rywalizację w turnieju głównym rozpoczął od pokonania nowego gracza miejscowego MKTS-u – Pawła Żarskiego. W kolejnej rundzie (ćwierćfinale) reprezentant klubu z gminy Rydzyna musiał jednak uznać Karola Fliegera (także MKTS Opalenica). Na zakończenie turnieju Mieszko Przybył pokonał jeszcze m.in. Mateusza Krawczyka (MKTS Opalenica) i ostatecznie rywalizację ukończył na ósmym miejscu.

W czołowej “16” zmagania w Opalenica Cup zakończył także Krzysztof Mrozek. Debiutujący w gronie seniorów zawodnik Wametu Dąbcze ostatecznie został sklasyfikowany na miejscu 13. W niedzielę Mrozek pokonał m.in. Tomasza Stasika z KTS-u Wijewo oraz przegrał z Grzegorzem Waloszczykiem i Mateuszem Krawczykiem (obydwaj MKTS Opalenica).

W niedzielnej imprezie udział wzięli także Miłosz Matusik i Bartek Adamczak. Kapitan drugiego zespołu Wametu uplasował się na 17 miejscu, pokonując w swoim ostatnim starciu Miłosza Kukawkę (Gamaja Rogoźno). Z kolei Bartek Adamczak po dobrej fazie grupowej, ostatecznie zajął 21. pozycję.

Triumfatorem turnieju został Mateusz Żelengowski z Jofrakudy Świebodzin, który w końcowej klasyfikacji wyprzedził zawodników gospodarzy – Karola Fliegera i Pawła Żarskiego.