Zawodniczki Wametu Dobry Wiązar Dąbcze w mroźnym i śnieżnym estońskim Pärnu-Jaagupi wywalczyły w sobotę największy sukces w dziejach klubu! Drużyna z powiatu leszczyńskiego, jako pierwsza w historii polskiego tenisa stołowego, wywalczyła awans do turnieju finałowego Europe Trophy (odpowiednik piłkarskiej Ligi Konferencji), który odbędzie się w pierwszej połowie 2024 roku.
Debiutujące w Europe Trophy tenisistki stołowe z Dąbcza rywalizowały w grupie “B”, w której obok czwartego zespołu Drużynowego Pucharu Polski kobiet w sezonie 2022/2023 znalazły się także najlepsze zespołu z Estonii – TalTech Sports Tallinn oraz Łotwy – Salaspils Galda TK.
Turniej w Pärnu-Jaagupi przedstawicielki Wametu Dobry Wiązar rozpoczęły od pokonania aktualnych mistrzyń Estonii – TalTech Sports Tallinn 3:1. Dwa punkty w tym spotkaniu dla klubu z gminy Rydzyna wywalczyła Natalia Michorczyk, a jedno “oczko” dorzuciła Katarzyna Trochimiuk. Bliska indywidualnej wygranej w tym spotkaniu była także Sandra Kozioł, jednak ostatecznie minimalnie uległa brązowej medalistce mistrzostw Estonii w grze pojedynczej – Reelice Hanson 2:3.
Jeszcze lepiej tenisistki stołowe 1-ligowca z Wielkopolski zaprezentowały się w swoim drugim spotkaniu przeciwko aktualnym złotym medalistkom Drużynowych Mistrzostw Łotwy – Salaspils Galda TK. Wamet Dobry Wiązar Dąbcze zwyciężył w tym spotkaniu 3:0, nie oddając swoim przeciwniczkom nawet jednego seta. W barwach drużyny z powiatu leszczyńskiego szczególnie zaimponowała Paulina Stachecka, która skutecznie wypunktowała mistrzynię Łotwy w grze pojedynczej – Baibę Bogdanovą. Pozostał punkty dla zespołu z gminy Rydzyna wywalczyły Natalia Michorczyk i Katarzyna Trochimiuk.
Dwa zwycięstwa nad drużynami z Estonii i Łotwy zapewniły Wametowi Dobry Wiązar Dąbcze pierwsze miejsce w grupie “B” i historyczny awans do Grand Finals Europe Trophy, w którym udział weźmie osiem zespołów. Turniej odbędzie się w pierwszej połowie 2024 roku.
Warto przypomnieć, że kilkanaście dni temu sukces w europejskich rozgrywkach TT Inter Cup wywalczył męski zespół klubu z Dąbcza, który wygrał również rywalizację w grupie “B” i awansował do ćwierćfinału turnieju o najbardziej prestiżowe trofeum – Josefa Simecka.