Drugą porażkę w sezonie w 2. lidze mężczyzn wielkopolsko-zachodniopomorskiej w grupie południowej zanotowali w sobotnie popołudnie tenisiści stołowi Wametu Dąbcze. Zespół z gminy Rydzyna, grający w osłabieniu bez jednego z najlepszych zawodników całych rozgrywek – Michała Krzyżanowskiego, przegrał we własnej hali z murowanym faworytem do awansu do zaplecze LOTTO Superligi – Piastem Popravą Ostrzeszów 2:8.
Ostrzeszowianie do Dąbcza przyjechali w swoim najsilniejszym składzie i potwierdzili wysokie aspiracje. Piast Poprava wygrał w Dąbczu 8:2, jednak całe spotkanie miało bardzo zacięty przebieg.
Punkty dla Wametu Dąbcze w sobotnim meczu wywalczyli Jakub Matkowski i Tomasz Mrozek w grze podwójnej oraz Mateusz Przybył, który pokonał w grze pojedynczej byłego zawodnika Wametu – Jakuba Wernera.
Mimo porażki z zespołem Jarosława Krzywaźni, Wamet Dąbcze utrzymał fotel wicelidera rozgrywek 2. ligi mężczyzn wielkopolsk-zachodniopomorskiej w grupie południowej. Najbliższe spotkanie ligowe zespół z powiatu leszczyńskiego rozegra 12. marca we własnej hali z KTS-em Wicher Lisiec Wielki.
Wcześniej, bo 6. marca o godzinie 15, Wamet Dąbcze zagra w wielkim finale Pucharu Polski mężczyzn edycji Wielkopolskiej. Rywalem uczestnika Pucharu Europy TT Inter Cup będzie Piast Poprava Ostrzeszów. Spotkanie odbędzie się w hali sportowej w Dąbczu.
KS Wamet Dąbcze – UKS Piast Poprava Ostrzeszow 2:8
Tomasz Mrozek – Paweł Piotrowski 0:3 (8:11, 10:12, 7:11)
Jakub Matkowski – Adrian Spychała 0:3 (12:14, 8:11, 7:11)
Tomasz Mrozek – Radosław Malinowski 1:3 (5:11, 11:7, 10:12, 6:11)
Jakub Matkowski – Paweł Piotrowski (11:8, 6:11, 12:10, 7:11, 7:11)
Mateusz Przybył – Zbigniew Kaczmarek 1:3 (9:11, 6:11, 11:8, 8:11)
Krzysztof Mrozek – Jakub Werner 1:3 (10:12, 4:11, 12:10, 9:11)
Mateusz Przybył – Jakub Werner 3:2 (9:11, 5:11, 12:10, 11:9, 11:8)
Krzysztof Mrozek – Zbigniew Kaczmarek 2:3 (1:11, 9:11, 11:7, 12:10, 6:11)
Tomasz Mrozek/Jakub Matkowski – Paweł Piotrowski/ Zbigniew Kaczmarek 3:2 (11:7, 9:11, 9:11, 11:9, 11:7)
Mateusz Przybył/Krzysztof Mrozek – Spychała Adrian/Jakub Werner 1:3 (9:11, 7:11, 13:11, 5:11)