Od porażki rozpoczęli nowy sezon 2. ligi mężczyzn wielkopolsko-zachodniopomorskiej tenisiści stołowi Wametu Dobry Wiązar Dąbcze. Zespół z gminy Rydzyna na inaugurację przegrał we własnej hali z UKS-em Daniszyn 3:7.
Po niezwykle udanym poprzednim sezonie, w którym gracze z Dąbcza wywalczyli tytuł wicemistrza 2. ligi i sięgnęli po srebrne medale w Drużynowym Pucharze Polski edycji Wielkopolskiej, w zespole doszło do kilku znaczących zmian. Z drużyny odeszli dwaj liderzy – Michał Krzyżanowski i Jakub Matkowski. Po raz pierwszy od momentu awansu Wametu Dobry Wiązar Dąbcze do 2. ligi, klub nie został wzmocniony zawodnikami z zewnątrz, a działacze w sezonie 2022/2023 postanowili postawić na swoich tenisistów stołowych.
Pierwsze spotkanie nowego sezonu pokazało, że zespół z Dąbcza czeka trudna walka o utrzymanie w lidze. W premierowej kolejce Wamet Dobry Wiązar przegrał we własnej hali z UKS-em Daniszyn 3:7. Dwa punkty dla miejscowych w sobotnim spotkaniu zainkasował Mateusz Przybył, który bez straty seta wygrał z Jakubem Pilarskim i Miłoszem Kobylańskim. Tego drugiego pokonał także Mieszko Przybył, który powrócił na 2-ligowy szczebel po kilku letniej przerwie.
Po pierwszej kolejce tenisiści stołowi Wametu Dobry Wiązar Dąbcze zajmują siódme miejsce w tabeli 2. ligi wielkopolsko-zachodniopomorskiej w grupie południowej. Kolejne spotkanie zespół z gminy Rydzyna rozegra już w najbliższą sobotę z Ochmanem Raszków. Początek spotkania w hali sportowej w Dąbczu o godzinie 12:00.
Wamet Dobry Wiązar Dąbcze – UKS Daniszyn 3:7
Mateusz Przybył – Jakub Pilarski 3:0 (11:6, 11:9, 11:7)
Mieszko Przybył – Miłosz Kobylański 3:0 (14:12, 11:8, 11:5)
Mateusz Przybył – Miłosz Kobylański 3:0 (14:12, 11:9, 11:9)
Mieszko Przybył – Jakub Pilarski 1:3 (8:11, 11:9, 4:11, 7:11)
Tomasz Mrozek – Piotr Matuszewski 1:3 (7:11, 11:9, 8:11, 10:12)
Krzysztof Mrozek – Jakub Jankowski 0:3 (10:12, 4:11, 8:11)
Tomasz Mrozek – Jakub Jankowski 0:3 (10:12, 8:11, 5:11)
Krzysztof Mrozek – Piotr Matuszewski 0:3 (9:11, 12:14, 9:11)
Tomasz Mrozek/Mateusz Przybył – Pilarski/Kobylański 2:3 (12:10, 7:11, 11:13, 13:11, 7:11)
Krzysztof Mrozek/Mieszko Przybył – Matuszewski/Jankowski 1:3 (13:11, 5:11, 4:11, 5:11)