Ebensee od kuchni

W austriackim Ebensee zakończyła się piękna przygoda Wametu Dąbcze z europejskim pucharem TT Inter Cup. W swoim debiutanckim sezonie w tych rozgrywkach drużyna z gminy Rydzyna dotarła do trzeciej rundy, w której uległa znacznie wyżej notowanemu SPG muki 2:4. We wcześniejszych dwóch rundach uczestnik fazy play off o awans do 1. ligi pokonał niemieckie ekipy – TSV 1990 Merseburg 4:0 i SpVgg Erlangen 4:0.

Do molowniczo położonego Ebensee gracze z Dąbcza udali się w czwartek. Podróż do austriackiego kurortu położonego w Alpach trwała blisko dziesięć godzin. Na miejscu na zawodników Wametu czekały piękne widoki. Wysokie góry, a wśród nich malowniczo położone jezioro.

Życie w Austrii znacznie różni się od tego, które znamy w Polsce. Wiekszość sklepów i banki otwarte są w godzinach 9-13. Na ulicach toczy się spokojne życie. Nikt za niczym nie goni, nie robi nerwowych ruchów. Ebensee jest kurortem narciarskim, który w sezonie zimowym jest mocno oblegany przez fanów narciarstwa. Pogoda podczas wizyty tenisistów stołowych Wametu w Ebensee była jednak mocno wiosenna.

Piątkowe spotkanie trzeciej rundy Pucharu Europy TT Inter Cup pomiędzy SPG muki Ebensee a Wametem Dąbcze odbyło się w hali sportowej miejscowej szkoły. Na trybunach zasiadło ok. 30 fanów tamtejszego klubu. Gospodarzom kibicował m.in. Maximilian Steiner – wielka nadzieja austriackich skoków narciarskich. Każdy z kibiców, który zdecydował się ogladać piątkowego starcie, mógł liczyć na poczęstunek oraz napoje (także te alkoholowe), przygotowane przez gospodarzy.

Samo spotkanie było popisem dwóch zawodników – Serba Floriana Fenyvesiego oraz Białorusina Andreia Labanaua. Ten drugi pozostawił po sobie doskonale wrażenie, ogrywając wicemistrza Austrii juniorów – Jonasa Prombergera 3:2 oraz jednego z czołowych graczy 2. Bundesligi – Simona Oberfichtnera 3:2.